Krytyczne uwagi pod adresem PiS o. Rydzyk wygłosił w audycji "Rozmowy niedokończone", której gościem był <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-antoni-macierewicz,gsbi,993" title="Antoni Macierewicz" target="_blank">Antoni Macierewicz</a>.Na początku Rydzyk pochwalił to, co robi Viktor Orban na Węgrzech. "Gdy patrzę na świat, na Węgry i Orbana, to mi się podoba. Bo przecież to, co robią, niech pan wybaczy, to, co robi ta lewacka Unia Europejska, to jest walka absolutnie z cywilizacją chrześcijańską" - stwierdził."Jak sobie ktoś to wszystko powiąże z tymi Sorosami, centralami światowymi... Polska jest jedyną wyspą. Patrzę, co oni robią ze sprawą sądów. Jak nie będziemy mieli zdrowych sądów, przyzwoitych, to niczego nie będzie. A oni nas poprawiają. To jeżdżenie do Brukseli czy do Berlina - nawet jeżdżenie do Moskwy to było bardziej zakamuflowane" - mówił dalej Rydzyk. "To ja się pytam, co ten prezydent?" Redemptoryście nie spodobało się pytanie o obecność Polski w UE, które mogłoby znaleźć się w referendum konstytucyjnym, forsowanym przez Andrzeja Dudę. "To tak, jak kiedyś było o przyjaźni polsko-radzieckiej w konstytucji. To ja się pytam, co ten prezydent? Ja głosowałem na pana prezydenta i nie wiem, czy będę głosował. Te weta wszystkie" - oświadczył. O. Rydzyk ubolewał też nad losem byłego ministra środowiska Jana Szyszki. "Ja tego nie rozumiem, proszę wybaczyć. Z profesorem Szyszką liczyły się i Ameryka, i Arabia Saudyjska, i Rosja" - nie krył rozżalenia. Dyrektor Radia Maryja i Telewizji Trwam nie może też odżałować, że PiS nie przeprowadził jeszcze przez Sejm ustawy zakazującej aborcji. "Papież Franciszek ostatnio powiedział, że na świecie robi się to, co robili naziści. To ta tak zwana aborcja eugeniczna. A u nas dalej my, katolicy, i wy, posłowie katoliccy, nic. Jak ja słucham pani rzecznik, która jest pewno katoliczką, i prezes jest katolik i rządzi. Wszyscy idą do komunii, boją się" - powiedział. "Jeżeli nie będę miał wyboru, nie pójdę na głosowanie" Fala krytyki spadła też na TVP. "Za tego prezesa w TVP są filmy gejowskie, geje tam są i rozwód za rozwodem. A w Opolu był zespół, który kpił sobie z chrześcijaństwa. Żebyśmy się nie rozczarowali. Żebyście nie wprowadzili nas w takie coś, że tak, czy inaczej będziemy musieli na was głosować. Ja jeżeli nie będę miał wyboru, nie pójdę na głosowanie. Nie będę głosował wbrew sumieniu" - powiedział o. Rydzyk.Z kolei za "studia genderowe" z pieniędzy podatników oberwał Jarosław Gowin, minister szkolnictwa wyższego i nauki.