Śledztwo w sprawie tragicznych wydarzeń na A1 prowadzi piotrkowska prokuratura okręgowa. Jej rzecznik prasowy, Sławomir Kierski mówi, że dochodzenie cały czas trwa, a śledczy intensywnie pracują. Dokonali oględzin uczestniczących w wypadku i przesłuchali świadków. Trwają czynności procesowe. Uczestnicy karamboli mówią, że przyczyną tragicznych wydarzeń była mgła, która znacznie utrudniała im widoczność. Śledczy biorą pod uwagę warunki panujące na drodze, ale sprawdzają też, jaki udział w tej tragedii mieli poszczególni kierowcy.W karambolach ranne zostały 34 osoby. Kilka z nich ciężko.