Ciało 25-latka znalazł przypadkowy przechodzień, który powiadomił policję. Młody informatyk przez trzy tygodnie był uważany za zaginionego, jego poszukiwania prowadziła policja. - Miał przy sobie dokumenty, należące do zaginionego Patryka - mówi ostrożnie Małgorzata Biernacka z katowickiej policji w rozmowie z TVN24, relacjonując okoliczności znalezienia chłopaka. Nie wiadomo jeszcze, w jaki sposób zginął i jak jego ciało znalazło się w wodzie. W wyjaśnieniu tych kwestii pomoże sekcja zwłok.