14 czerwca <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-komisja-europejska,gsbi,34" title="Komisja Europejska" target="_blank">Komisja Europejska</a> podjęła decyzję o wszczęciu procedury przeciwko Polsce, Czechom i Węgrom w związku z "niewywiązywaniem się przez te państwa" z zobowiązań w sprawie relokacji uchodźców. Kraje te miały miesiąc na wystosowanie odpowiedzi do KE. W czwartek resort spraw wewnętrznych i administracji poinformował PAP, że Polska w swojej odpowiedzi do KE wnosi o umorzenie postępowania o naruszenie prawa UE w związku z decyzjami o relokacji z 2015 r. W przygotowanym przez MSWiA stanowisku wskazano m.in. na "systemowe braki w mechanizmie wykonywania decyzji o relokacji, które nie pozwalają na zapewnienie odpowiednich gwarancji bezpieczeństwa". "MSWiA w przygotowanej dla KE odpowiedzi z całą stanowczością zaznaczyło, że Polska nie odrzuca unijnej zasady solidarności i konieczność niesienia pomocy humanitarnej" - poinformował resort. W odpowiedzi dla KE wskazano, że zarówno Włochy, jak i Grecja nie wypracowały "skutecznych metod weryfikacji osób do relokacji pod kątem bezpieczeństwa". "Nie jest również możliwa szybka identyfikacja osób wymagających ochrony międzynarodowej i oddzielenie ich od migrantów ekonomicznych" - podało MSWiA. Zaznaczyło, że do teraz nie zostały w ramach UE wypracowane "skuteczne mechanizmy i procedury weryfikacji" przyjmowanych uchodźców pod kątem bezpieczeństwa oraz sprawnej i szybkiej identyfikacji osób wymagających ochrony międzynarodowej oraz "migrujących wyłącznie z pobudek ekonomicznych".