"Czasami, jak zaglądamy w sumienia różnego rodzaju organów i instytucji (...), za głowę się chwytamy, widząc ile pozostało reliktów sprzed 1989 roku" - stwierdziła Kempa, odnosząc się do kwestii działań Witolda Bańki, ministra sportu. Dodała, że istnieje rozbieżność między finansowaniem a efektami pracy wśród działaczy i reprezentantów. "To się zaczyna rozjeżdżać" - powiedziała. Szefowa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów odniosła się później do reformy edukacji, przeciw której w poniedziałek protestowali nauczyciele: "Trzeba to zreformować" - powiedziała minister w rządzie Beaty Szydło, zapewniając, że reforma jest dobrze przygotowana. "Pani minister Zalewska zaprasza do rozmowy" - zadeklarował gość Roberta Mazurka. Beata Kempa zdradziła też, jakich manier oczekuje po posłach w Sejmie.