W piątek na portalu RMF FM poinformowano o "zgrzycie na linii polskie MSWiA - <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-komisja-europejska,gsbi,34" title="Komisja Europejska" target="_blank">Komisja Europejska</a>". Jak zaznaczono, chodzi o rozmowę unijnej komisarz do spraw wewnętrznych z ministrem Mariuszem Kamińskim. Portal cytował rzecznika Komisji Europejskiej Erica Mamera, który mówił o trudnościach w organizacji rozmowy telefonicznej i dodawał, że potrzeba woli dwóch stron, żeby do niej doszło. - Dementuję. Nie było próby kontaktu ze strony Pani Komisarz. Jak zawsze jestem otwarty na rozmowy z naszymi międzynarodowymi partnerami - odpowiedział na tę publikację minister <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-mariusz-kaminski,gsbi,1546" title="Mariusz Kamiński" target="_blank">Mariusz Kamiński</a>. Bliski kontakt z polskimi władzami Wcześniej MSWiA informowało też, że na piątek nie była zaplanowana rozmowa ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Kamińskiego z unijną komisarz ds. wewnętrznych Ylvą Johansson. "W związku z pojawiającymi się pytaniami informujemy, że na dziś nie była zaplanowana rozmowa ministra Mariusza Kamińskiego z komisarz Ylvą Johansson. Po uzgodnieniu oficjalnego terminu spotkania lub odbyciu rozmowy telefonicznej przekażemy stosowny komunikat" - poinformował resort spraw wewnętrznych. Rzecznik Komisji Europejskiej ds. migracji Adalbert Jahnz mówił w czwartek, że Komisja jest w bliskim kontakcie z polskimi władzami w sprawie sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. - Jutro (w piątek) unijna komisarz Ylva Johansson będzie rozmawiała z ministrem spraw wewnętrznych i administracji Mariuszem Kamińskim, aby przedstawić swoje obawy i dyskutować o pomocy finansowej i operacyjnej, która jest dostępna dla Polski, aby pomóc jej w zarządzaniu granicą zewnętrzną UE - powiedział wtedy rzecznik KE. Przypominał też słowa komisarz Johansson, która powiedziała: - Ważne jest, aby chronić naszą granicę przed agresją reżimu Łukaszenki. Aby to zrobić najlepiej, powinniśmy w pełni wykorzystać wspólne zasoby, takie jak pomoc Frontexu, i powinniśmy to robić w przejrzysty sposób. Pomaga to zagwarantować, że przestrzegamy wspólnych wartości i obowiązków UE.