Kobieta zgłosiła się do komendy w Krasnymstawie i powiadomiła policjantów, że nie może się skontaktować z rodzicami. Wspólnie pojechali na miejsce, gdzie w budynku i na posesji znaleźli trzy ciała. Te informacje potwierdza policja. Więcej szczegółów nie chce zdradzać. Jak nieoficjalnie dowiedział się RMF ciała przysypane były wapnem, styropianem i przykryte plandeką. W budynku przebywał jeden z synów, który mieszkał z rodzicami. Nie wiadomo, gdzie jest drugi, który jak wynika z naszych informacji, niedawno wyszedł z więzienia. Na miejscu są prokurator i ekipa dochodzeniowo- śledcza.