Jarosław Biliński - wiceprzewodniczący Porozumienia Rezydentów Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy poinformował na konferencji prasowej w Warszawie, że dotychczas 4 tysiące 200 osób wypowiedziało klauzulę opt-out, czyli zgodę na pracę w wymiarze powyżej 48 godzin tygodniowo. Według niego dyrektorzy szpitali alarmują, że nie poradzą sobie z poważnym brakiem kadrowym, który ma miejsce. Młodzi lekarze mają nadzieję na spotkanie z premierem Morawieckim i rozwiązanie tego problemu. Jak podkreślają, potrzebne są większe nakłady na ochronę zdrowia. Według Porozumienia Rezydentów OZZL, najpoważniejsza sytuacja jest w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi, gdzie klauzulę wypowiedzieli wszyscy lekarze i przygotowywany jest tam strajk generalny. Ponadto szpitale na Dolnym Śląsku, w Bydgoszczy oraz Kliniczny Szpital Dziecięcy w Warszawie mają poważne braki kadrowe.W środę wiceminister zdrowia Józefa Szczurek-Żelazko poinformowała podczas sejmowej komisji zdrowia, że w całym kraju 3 tysiące 300 lekarzy wypowiedziało klauzulę opt-opt. Zapewniła, że resort monitoruje to zjawisko i podejmuje działania, które mają zapewnić pacjentom bezpieczeństwo w szpitalach. Wiceminister podkreśliła, że to jest również obowiązek organów założycielskich czyli samorządów i dyrektorów szpitali.