W poniedziałek, w godzinach popołudniowych, zaplanowano powołanie przez prezydenta Andrzeja Dudę rządu desygnowanego na premiera Mateusza Morawieckiego. We wtorek w Sejmie nowy szef rządu ma wygłosić expose, następnie posłowie będą głosować nad udzieleniem mu wotum zaufania. Kukiz: Czas pokaże Paweł Kukiz został zapytany rano w Polskim Radiu 24, czy Mateusz Morawiecki będzie dobrym premierem. "Czas pokaże, trudno od razu, na samym początku atakować w sposób jakiś taki bardzo brutalny" - odpowiedział poseł. Wyraził też jednak obawy związane z osobą nowego szefa rządu. "Z całą pewnością dojdzie do różnych ruchów na stanowiskach w spółkach skarbu państwa. (Morawiecki) jest człowiekiem bez zaplecza politycznego, w związku z tym nie będzie obsadzał (państwowych spółek) kierując się kluczem partyjnym" - zauważył Kukiz. Z drugiej strony jednak - zdaniem polityka - istnieje zagrożenie związane z tym, że nowy premier pochodzi "ze świata finansjery", więc do władz spółek skarbu państwa może kierować "swoich znajomych pokonotowanych z finansjerą". "A finansjera nie jest polska, tylko jest międzynarodowa. I tutaj nie bardzo sobie wyobrażam sytuację taką, by w takich kluczowych spółkach, jak KGHM, jak Jastrzębska Spółka Węglowa, jak Energia, obsadzani byli ludzie na stanowiska kierownicze pokonotowani z finansjerą" - podkreślił lider Kukiz'15. Poseł przyznał, że nie zna Mateusza Morawieckiego, ale - jak dodał - nie robi on na nim "złego wrażenia". "Musimy poczekać, musimy zobaczyć pierwsze ruchy, musimy wysłuchać expose. Jeżeli w tym expose będzie mówił o elektrycznych samochodach, jakiś dronach gotujących i sprzątających itd., to z jakimś dystansem do tego podejdę, natomiast jeżeli będzie mówił o obniżeniu podatków, o kwocie wolnej, o klasie średniej, to wtedy będę się w jakiś sposób szczególny przypatrywał jego propozycjom" - powiedział Kukiz. "Natomiast jak na razie, przez te dwa lata, kiedy był wicepremierem, nie obniżono, a wręcz podniesiono podatki. PiS centralizuje państwo, nie obniżyli ZUS, także nie wygląda to dobrze" - ocenił. Pozytywna ocena Beaty Szydło Lider Kukiz'15 powiedział też, że ceni Beatę Szydło za to, że "nadała godność ludziom ubogim". "Mówię o tym '500 Plus'. Ja się z formą tego '500 Plus' nie zgadzam, bo uważam, że każde rozdawnictwo mimo wszystko demoralizuje. Gdybym chciał tę godność nadać rodzinom mniej zamożnym, to zrobiłbym to na zasadzie ujemnego podatku dochodowego i na zasadzie podwyższenia kwoty wolnej od podatku" - dodał. "Na mnie pani premier robi - mimo, iż nie zgadzałem się, z polityką jej rządu, jako całokształtem - pozytywne wrażenie. (Jest to) kobieta silna, zrównoważona, kobieta ciepła. Naprawdę ubolewam nad tym, że w taki sposób została - przepraszam za wyrażenie - przeczołgana przez ostatnie 3 miesiące. To jest po prostu nieludzkie. Trzeba mieć bardzo mocną psychikę, żeby wytrzymać takie ciśnienie" - podkreślił Kukiz. W czwartek premier Beata Szydło złożyła komitetowi politycznemu PiS rezygnację z pełnionej przez siebie funkcji, została ona przyjęta; komitet wysunął na stanowisko nowego szefa rządu kandydaturę Mateusza Morawieckiego, dotychczasowego wicepremiera, ministra finansów i rozwoju. Szydło w nowym rządzie ma zostać wicepremierem; reszta zmian w Radzie Ministrów nastąpić w styczniu.