Przewodniczący wydziału, w którym toczy się proces FOZZ Marek Celej wciąż zastanawia się nad wyborem sędziego. Nie ma łatwego zadania, bo w tym wydziale toczy się kilka wielkich spraw. Chociażby rozpoczęty ostatnio proces gigant w sprawie gangu kokainowego, czy proces Grudnia '70. Trzeba znaleźć sędziego z doświadczeniem tzn. takiego, który ma co najmniej kilkuletni staż w sądzeniu na poziomie sądu okręgowego. Odpowiedni kandydat lub kandydatka musi również posiadać wiedzę z ekonomii. - Proces FOZZ-u jest związany przede wszystkim z finansami, ekonomią, przepływ pieniędzy, przepływ gotówki, przelewy, transakcje - to są zupełnie innego rodzaju sprawy aniżeli te klasyczne zabójstwa, przemyt narkotyków czy rozboje, które są dokonywane na naszych ulicach - mówi sędzia Celej. Przede wszystkim trzeba znaleźć takiego sędziego, który nie będzie zbyt obciążony pracą. Tak by mógł poświęcić się sprawie, a może tylko i wyłącznie sprawie FOZZ-u. Kiedy proces się już zacznie, jak deklaruje sędzia Celej, sprawy odbywać się będą trzy a nawet cztery razy w tygodniu, tak by zakończyć go przed 2005 rokiem - kiedy mógłby ulec przedawnieniu. Według prokuratury straty skarbu państwa związane z działalnością Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego wyniosły 354 milionów złotych.