Dwa lata temu Sąd Apelacyjny w Krakowie utrzymał wyrok uwalniający od winy Wojciecha B., oskarżonego o pięć zabójstw. Uzasadniając orzeczenie sąd tłumaczył, że na podstawie zgromadzone dowodów nie można stwierdzić, że to właśnie Wojciech B. był osławionym zabójcą z Małopolski. Krakowski sąd uniewinnił go w kwietniu tego samego roku, ale prokurator złożył apelację. Odwoływali się też krewni ofiar, którzy brali udział w procesie jako oskarżyciele posiłkowi. Jednak sąd apelacyjny zgodził się z wcześniejszym wyrokiem. Do tej pory nie znaleziono prawdziwego mordercy, który z zimną krwią zabił kilka osób, w tym siedmioletnie dziecko.