Każdego roku przez 16 lat Norwegia dostarczałaby Polsce około 4 i pół miliarda metrów sześciennych gazu. Punkt odbioru to Niechorze na środkowym wybrzeżu. Podpisanie tego kontraktu będzie oznaczać przedłużenie gazociągu, który mają zbudować wspólnie Polska i Dania. Realizacja tej inwestycji - w zamierzeniach rządu - ma częściowo uniezależnić kraj od dostaw z Rosji. W tej chwili większość wykorzystywanego w Polsce gazu pochodzi z dostaw rosyjskich. Już teraz przewiduje się, że zapotrzebowanie na ten surowiec będzie stale rosnąć.