Hanna Gill-Piątek poinformowała o złożeniu dokumentów na Twitterze. "Dziś o godz. 10.30 złożyłam u Pani Marszałek Sejmu Elżbiety Witek informację o utworzeniu Koła Parlamentarnego <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-polska-2050,gsbi,43" title="Polska 2050" target="_blank">Polska 2050</a>. Kilka minut wcześniej takie samo zgłoszenie zaniosłam do Marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego. W skład koła wchodzą <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-joanna-mucha,gsbi,1583" title="Joanna Mucha" target="_blank">Joanna Mucha</a>, Jacek Bury i ja" - przekazała. <a href="https://wydarzenia.interia.pl/autor/jakub-szczepanski/news-polska-2050-szymona-holowni-chce-zalozyc-kolo-parlamentarne-,nId,5014895" target="_blank">O tym, że takowe pisma zostaną dzisiaj złożone jako pierwsi informowaliśmy kilka godzin wcześniej.</a> - Występujemy jako posłowie niezrzeszeni, a koło pozwoli nam stać się sejmową siłą polityczną. Do tej pory, chociażby Michał Dworczyk (szef KPRM - red.), wykluczał nas z konsultacji, ignorując głos ludzi, którzy chcą na nas głosować - mówią Gill-Piątek w rozmowie z Interią. Nasz dziennikarz Jakub Szczepański wskazuje jednak na pewną lukę w przepisach, która może stanąć na drodze <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-szymon-holownia,gsbi,6" title="Szymonowi Hołowni" target="_blank">Szymonowi Hołowni</a>. Otóż zgodnie z regulaminami Sejmu i Senatu do utworzenia koła potrzeba trzech osób, ale mowa w nich wyłącznie o kołach poselskich lub senatorskich. Nie uściślono, ile osób powinno liczyć koło parlamentarne, składające się zarówno z posłów, jak i senatorów.