Szef komisji "Przyjazne Państwo" przedstawił tzw. indeks postulatów, czyli 120 przepisów, które mają być zlikwidowane już wiosną. To bardzo ambitny plan, ale według możliwy do osiągnięcia dzięki ciężkiej pracy i fantastycznej atmosferze panującej na obradach komisji. - To jest być może jedyna komisja w Sejmie, w której naprawdę nie było dyskusji partyjnej, tylko cały czas jest merytoryczna - zachwala pogromca biurokracji. Zgadza się z tym Marek Wikliński z LiD-u, który dodaje, że dyskusja jest też dobrze prowadzona. - Chwalę pana przewodniczącego Palikota za to, że jest rzeczywiście takim sumieniem Platformy. Ze sztandarowych pomysłów PO jeśli chodzi o ułatwienia gospodarcze, to jedynie Palikot coś chce zrobić. W rządzie nic się nie dzieje - ocenia Wikliński.