Ustawa zmniejszyła miesięczny podatek od jednego automatu do gry z 200 do 50 euro. Nie wiadomo jednak, kto zgłosił poprawkę zmniejszającą kwotę podatku. Gdańska prokuratura od sierpnia bada, czy to możliwe, że za poprawkę do ustawy o grach losowych wręczono 10 mln dolarów łapówki. Tymczasem jak dowiedzieli się reporterzy RMF, w Komendzie Głównej Policji zgłoszono szereg zastrzeżeń do ustawy o grach losowych. Policja od samego początku alarmowała, że automaty są przede wszystkim w rękach zorganizowanych grup przestępczych. Najpoważniejszy zarzut brzmi: opodatkowanie automatów pozwoli grupom przestępczym zalegalizować brudne pieniądze. Z opinii, do których udało się dotrzeć RMF, wyraźnie też wynika, iż alarmowano, że zyski z gier losowych mogą być wyprowadzane z Polski przez zagraniczne firmy, z którymi współpracować będzie Polski Monopol Loteryjny. Na tym jednak nie koniec - zwiększenie liczby urządzeń z wygranymi do 15 euro spowoduje zwiększenie liczby osób uzależnionych od hazardu.