W niedzielę o akt łaski wobec więźniów, którzy spełniają wymagane warunki zaapelował do władz krajów papież Franciszek. "Ja już apelowałem parę miesięcy temu do naszych władz, że ten rok nadaje się absolutnie na to, by była amnestia. Już dawno amnestii w Polsce nie było" - powiedział dziennikarzom kard. Stanisław Dziwisz. Podkreślił, że odpowiedzialność dotycząca ustalenia zasad takiego aktu łaski spoczywa na rządzących. "Zasady i ustalenie, komu taka amnestia by służyła, to już jest sprawa ministerstwa sprawiedliwości i władz, niemniej Rok Miłosierdzia, pamiątka chrztu Polski, Światowe Dni Młodzieży, obecność papieża - to wszystko wskazuje na to, by o tych ludziach uciemiężonych w więzieniu pamiętać, wspomnieć i może pomóc, zwłaszcza tym, którzy mogliby wcześniej wyjść, ponieważ kara się im kończy" - mówił metropolita krakowski. "Nie chcę przesądzać, ale uważam, że w Polsce takie warunki są po temu, żeby zrobić amnestię" - powiedział kard. Dziwisz. Dodał, że odwiedził wszystkie więzienia na terenie Archidiecezji Krakowskiej i jego zdaniem sprawy więziennictwa "wymagają przemyślenia i reformy". "Za dużo ludzi siedzi w więzieniach. Jestem absolutnie za tym, żeby to przepatrzeć i stworzyć inne, nowe zasady, że nie każdy musi iść do więzienia, tylko może być w inny sposób ukarany za przestępstwa, które popełnił" - dodał. Papież Franciszek podczas mszy odprawionej w niedzielę w Watykanie dla tysiąca więźniów zaapelował do władz krajów o poprawę warunków w więzieniach i o rozważenie możliwości aktu łaski wobec tych więźniów, którzy spełniają wymagane warunki. "W sposób szczególny poddaję pod rozwagę kompetentnym władzom cywilnym możliwość dokonania, w tym Roku Świętym Miłosierdzia, aktu łaski wobec tych więźniów, których uzna się za odpowiednich do tego, by mogli skorzystać z takiego środka" - powiedział. Rok Miłosierdzia potrwa do 20 listopada 2016 r.