Jak informuje policja, 41-latek jeżdżąc samochodem po tafli jeziora uderzył w drzewo rosnące przy brzegu. Wypadku nie przeżył 37-letni pasażer. W aucie był też 12-letni chłopiec, którego śmigłowcem przetransportowano do szpitala w Olsztynie. Kierowca samochodu był trzeźwy. Nie odniósł żadnych obrażeń. (mn)