Minister tłumaczył, że stan obecny to konsekwencja pomysłu, aby to prywatni inwestorzy wybudowali autostrady. Nowa ustawa w tej sprawie oraz ustawa o PKP są już gotowe i czekają tylko na podpis prezydenta. Po dwóch tygodniach od chwili podpisania przez prezydenta, rozpocznie się program naprawczy. - Od tego momentu, sukcesywnie, PKP zacznie spłacać swoje długi, co znaczy, że zacznie być firmą coraz lepiej funkcjonującą - zapowiada: Według Widzyka, kolej nie jest polską świętą krową i musi spłacić swoje długi. - Mamy do czynienia z chorym przedsiębiorstwem - twierdzi minister.