Został tam boleśnie pogryziony przez nowe koleżanki - Hektorkę i Kiwi. Teraz z kolei nadszedł czas miłości i przewodnictwa w grupie. - Józio jest bardzo przewrotny. Kiedy wejdzie nocą do swojego domku i z jakiegoś powodu zamkną się wrota, wówczas wspina się po dwumetrowym odgrodzeniu, by dostać się do samic. Demoluje przy okazji instalację oświetleniową ZOO - powiedział dyrektor ZOO Michał Targowski. Posłuchaj wypowiedzi dyrektora Targowskiego: