Szybki przyrost sprzedaży to tendencja utrzymująca się od kilku miesięcy - od początku roku jej wartość zwiększyła się o 7,5 proc. Analitycy uważają, że główną tego zasługą jest eksport. Jednak - jak mówi wiceszef GUS prof. Janusz Witkowski - nie ma co popadać w euforię, gdyż kondycja finansowa wielu przedsiębiorstw wciąż jest trudna. Reporterka RMF Beata Lubecka rozmawiała z ekonomicznymi ekspertami. Posłuchaj jej relacji: - Optymizmu jest znacznie więcej niż do tej pory, wprawdzie od kilkunastu miesięcy dawaliśmy temu wyraz, że czujemy powiew ożywienia gospodarki, ale czuć powiew a mieć większe przekonanie, że gospodarka zaczyna wspinać się po ścieżce ożywienia, to jest zupełnie inni nastrój - twierdzi wiceszef GUS. Podkreśla także, że tendencje wzrostu widać nie tylko w sektorze publicznym, ale także państwowym, co pozwala mieć nadzieję na więcej inwestycji, a co za tym idzie na więcej miejsc pracy. Dodajmy, że w lipcu stopa bezrobocia utrzymała poziom z ubiegłego miesiąca, czyli 17,8 proc.