W poniedziałek rzeczniczka Nowoczesnej Paulina Henning-Kloska poinformowała, że poseł Zbigniew Gryglas odszedł z Nowoczesnej. Jak dodała była to wspólna decyzja Gryglasa i partii. Z kolei w oświadczeniu lidera N. <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-ryszard-petru,gsbi,2394" title="Ryszarda Petru" target="_blank">Ryszarda Petru</a> i Gryglasa opublikowanym w poniedziałek na Twitterze podkreślono, że "istnieją znaczne rozbieżności merytoryczne między poglądami posła Zbigniewa Gryglasa a linią programową N.". "Rozbieżności te dotyczą takich kwestii jak wizja państwa i społeczeństwa, kwestie światopoglądowe" - dodano. Gryglas pytany we wtorek przez PAP o powody rozstania z Nowoczesna powiedział, że wszystko zostało wyjaśnione w oświadczeniu. "Podkreślam, że to jest takie aksamitne rozstanie, pewna nowa jakość w polityce, bo odchodzę nie w atmosferze skandalu, tylko w sposób przyjazny" - zaznaczył. "Będę posłem niezrzeszonym" - zadeklarował Gryglas. Pytany, czy prowadzi obecnie rozmowy z przedstawicielami innych klubów lub kół ws. możliwości dołączenia do nich zaprzeczył. "Pracuję w komisjach, jestem zaangażowany w te komisje i tak wygląda moja przyszłość" - stwierdził. Gryglas od maja tego roku pełnił funkcję sekretarza klubu Nowoczesnej, zajmował też miejsce w prezydium tego klubu. Pod koniec sierpnia pytany w wPolsce.pl. o przypinkę na jego marynarce, a konkretnie o zamianę znaczka partyjnego na znaczek z orłem, Gryglas stwierdził, że to wyraz patriotyzmu w związku z wieloma historycznymi rocznicami, jakie przypadały w ostatnim czasie. Dopytany, czy jesienią wróci do używania znaczka partii powiedział wówczas: "Bardzo przyzwyczaiłem się do symboli narodowych i pewnie przy nich pozostanę. One w sobie zawierają wszystkie inne znaki i organizacje. Do symboli partyjnych jestem przywiązany nieco mniej". "W Nowoczesnej nie jesteśmy jednolitą formacją. Mamy swoje lewe i prawe skrzydło. Ja z całą pewnością reprezentuję to drugie" - dodał wtedy Gryglas. Z kolei w połowie września lider Nowoczesnej udzielił Gryglasowi nagany w związku z jego wystąpieniem na posiedzeniu Sejmu w opasce Narodowych Sił Zbrojnych. Po odejściu Gryglasa klub Nowoczesnej liczy 26 posłów. Mateusz Roszak (PAP)