"Sądzę, że rekonstrukcja dokona się dopiero gdzieś na przełomie listopada i grudnia" - powiedział wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin w środę w radiu TOK FM. Jak stwierdził, osobiście spodziewał się, że do rekonstrukcji rządu dojdzie w połowie listopada. "Ponieważ jednak pani premier złożyła propozycję zmian strukturalnych - a to jest już rzecz poważniejsza - to tutaj nie wystarczy, że przeanalizują tę propozycję politycy. Potrzebujemy wsparcia prawników, ekspertów, tak żeby precyzyjnie porozdzielać, czy połączyć poszczególne działy" - stwierdził Gowin. Pytany o zaplanowane na środę po południu spotkanie w sprawie rekonstrukcji rządu, Gowin stwierdził, że raczej nie zapadną na nim konkretne decyzje. "Nie sądzę, żeby dzisiaj (były) decyzje, ale na pewno kierunki zostaną wytyczone. Mam na myśli z jednej strony kierunki dotyczące zmian strukturalnych w rządzie, z drugiej strony pewnie też wstępnie dotkniemy personaliów. Mówię "dotkniemy", bo dzisiejsze spotkanie, to nie jest tylko spotkanie kierownictwa PiS, tylko to jest połączone spotkanie kierownictw: PiS, Porozumienia oraz Solidarnej Polski" - mówił. Wicepremier wyraził opinię, że potrzebna jest jak najszybsza rekonstrukcja rządu. "Przedłużanie obecnej sytuacji zawieszenia, nie powoduje co prawda paraliżu ministerstw, ale na pewno wprowadza element tymczasowości w nasze działania" - ocenił Gowin. Pytany o swój stosunek do redukcji liczby ministerstw, Gowin przypomniał, że w programie jego dotychczasowej partii Polski Razem, była mowa o tym, że powinno istnieć osiem ministerstw. "Ministerstw, w ogóle urzędów w państwie, powinno być zdecydowanie mniej. W tym sensie propozycja komasowania poszczególnych ministerstw, co do zasady jest miła mojemu uchu" - przyznał wicepremier. Według nieoficjalnych informacji PAP, spotkanie w sprawie rekonstrukcji rządu odbędzie się w środę o godz. 16. w siedzibie PiS na ul. Nowogrodzkiej. Uczestniczyć w nim będą liderzy PiS, a także Gowin i lider Solidarnej Polski - Zbigniew Ziobro. Rzecznik rządu Rafał Bochenek poinformował PAP, że w poniedziałek premier Beata Szydło przedstawiła szefowi PiS plan rekonstrukcji rządu, która będzie miała charakter strukturalny. Jak dodał, zaproponowane zmiany są obecnie konsultowane. Podkreślił, że "zmiany personalne w składzie Rady Ministrów będą wynikiem zaproponowanych zmian strukturalnych". Dokonanie zmian w rządzie premier Szydło zapowiedziała pod koniec października; nie podała kto ma z niego odejść, ani kim będą nowi ministrowie. Jak wówczas mówiła, decyzje w tej sprawie omawia z prezesem PiS. Powiedziała wtedy, że poinformuje o nich w ciągu kilkunastu dni.