"Odszedł odważny człowiek, który przebył wielką i trudną drogę życiową, żołnierz i patriota Polski" - zaznaczył Gorbaczow w pożegnaniu opublikowanym na stronie internetowej swej fundacji."Na jego barki spadły ciężkie próby, jednak on zawsze, w każdych okolicznościach, był wiernym synem swojej ojczyzny. Miał wielkie zasługi w walce z faszyzmem, w wyzwoleniu Polski i budowie nowego państwa polskiego. W latach zimnej wojny, która podzieliła Europę, on był jednym z tych, którzy najlepiej rozumieli potrzebę przezwyciężenia konfrontacji" - oznajmił eksprezydent ZSRR. Gorbaczow podkreślił, że "nie zawsze działania i decyzje generała, a później prezydenta Jaruzelskiego, spotykały się ze zrozumieniem i były sprawiedliwie oceniane, w tym w Polsce". "Jestem jednak przekonany, że historia należycie oceni męstwo, powściągliwość i siłę ducha, które przejawił w wyjątkowo trudnej sytuacji na początku lat 80. Wziął na siebie odpowiedzialność za trudne decyzje, które pozwoliły uniknąć najgorszego" - oświadczył. "A gdy dzięki przemianom w Związku Radzieckim zmieniły się okoliczności zewnętrzne, Wojciech Jaruzelski wniósł niezastąpiony, konstruktywny wkład w osiągnięcie pojednania politycznego i porozumienia narodowego, w pierwsze w Europie Wschodniej bezkrwawe przejście do demokracji, w uzyskanie przez Polskę prawdziwej niezawisłości i suwerenności" - oznajmił były przywódca ZSRR. Gorbaczow zaznaczył, że w tamtych latach stale współpracował z Jaruzelskim, i że kierownictwo radzieckie popierało jego politykę. "Mieliśmy wspólne pragnienie - zbudować nową podstawę dla przyjaznych, równoprawnych, partnerskich stosunków między naszymi krajami" - wskazał. "Moja wieloletnia znajomość i ścisła współpraca z Wojciechem Jaruzelskim pozwoliła mi poznać i ocenić go nie tylko jako wielkiego polityka i męża stanu, ale także jako wspaniałego człowieka i prawdziwego przyjaciela. Takim pozostanie w mojej pamięci" - oświadczył b. prezydent ZSRR. Gorbaczow wyraził współczucie rodzinie, bliskim i przyjaciołom zmarłego. Z Moskwy Jerzy Malczyk