To efekt decyzji Naczelnej Prokuratury Wojskowej, która poinformowała dziś, że chce postawić zarzuty dwóm Rosjanom z obsługi lotniska w Smoleńsku. Giertych przekonuje, że istnieją podstawy także z tytułu roszczeń cywilnych wobec Rosji. Oczekuje on, że Rosja wypłaci odszkodowania rodzinom ofiar, podobne do wypłaconych przez Polskę. Było to 250 tysięcy złotych dla każdej z osób z rodzin najbliższych ofiar.Roman Giertych podkreślił, że stawiane zarzuty będą dotyczyły nieumyślnych działań kontrolerów. - To była katastrofa, ale nawet za nieumyślne błędy swoich funkcjonariuszy państwo bierze odpowiedzialność - mówił mecenas.Zarzuty dla RosjanProkuratura Wojskowa chce postawić zarzuty dwóm Rosjanom z obsługi lotniska w Smoleńsku. Podstawą są opinie biegłych. Pierwszemu z Rosjan zarzuca się sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa w ruchu powietrznym. Drugiego oskarża się o nieumyślne sprowadzenie katastrofy w ruchu powietrznym. Uruchomiono międzynarodową procedurę zmierzającą do przestawienia Rosjanom zarzutów i przesłuchania ich w charakterze podejrzanych. Prokuratora zastrzegła, że do tego czasu nie będzie informowała o szczegółowych uchybieniach i posiadanych dowodach.