Spór załagodziło spotkanie premiera Jarosława Kaczyńskiego z szefem Ligi Romanem Giertychem. Spór o Skrzypka W poniedziałek miało odbyć się spotkanie klubu LPR ze Skrzypkiem; zostało ono jednak przesunięte na wtorek. Lider LPR poinformował, że Liga negatywnie ocenia tę kandydaturę i nie chce, by głosowanie nad nią odbywało się - tak jak planowano - na rozpoczynającym się w środę posiedzeniu Sejmu. Wierzejski wyjaśnił, że LPR chce najpierw ocenić sytuację polityczną w kraju. - Musimy na chłodno ocenić sytuację, w jakiej się znaleźliśmy - wycofanie się PiS z obietnicy złożonej na piśmie przez Zytę Gilowską co do podwyżek dla nauczycieli - powiedział. nie godził się na zmianę terminu głosowania nad wyborem szefa NBP. W ocenie szefa klubu PiS Marka Kuchcińskiego, głosowanie powinno odbyć zgodnie z zapowiedziami. Jak podkreślał, nie ma przesłanek politycznych i merytorycznych, by przełożyć to głosowanie. Tego dnia kończy się kadencja obecnego prezesa Leszka Balcerowicza. - Jeżeli ze strony LPR nadal będą pojawiać się działania osłabiające możliwość wyboru prezesa NBP, to PiS będzie musiało postrzegać to jako próbę wymuszenia na koalicji ustępstw - a więc handel w brzydki sposób - powiedział Kuchciński. Pieniądze albo dymisja powtórzył deklarację, że jeśli Senat nie zwiększy o dodatkowe 500 mln zł subwencji oświatowej, to on jeszcze w tym tygodniu złoży dymisję. Dodatkowe środki mają umożliwić wprowadzenie 5- procentowych podwyżek dla nauczycieli. W południe wydawało się, że PiS nie zgodzi się na zwiększenie w tegorocznym budżecie państwa (którym we wtorek zajmie się Senat) kwoty na podwyżki dla nauczycieli. Szefowa sejmowej Komisji Finansów Publicznych Aleksandra Natalli-Świat (PiS) oceniła, że przesuwanie dużych kwot na ostatnim etapie prac budżetowych w parlamencie jest niesłychanie trudnym zadaniem. - Nie można - mówiła - zwiększać deficytu budżetowego, który zaplanowano na 30 mld zł. Na ratunek premier Konflikt na linii LPR-PiS udało się rozwiązać po spotkaniu premiera i Romana Giertycha. W spotkaniu wziął też udział wicepremier Andrzej Lepper (Samoobrona). Giertych powiedział po spotkaniu, że premier pozytywnie odniósł się do wniosku o zwiększenie o 500 mln zł subwencji oświatowej, więc oddala się perspektywa jego odejścia z resortu edukacji. Rzecznik rządu powiedział po spotkaniu, że nie ma kryzysu koalicji, a rząd ma zaplecze w Sejmie. Dziedziczak, pytany o postulat Giertycha podkreślił, że należy zrobić wszystko co możliwe - w rozsądnych granicach - by sytuacja nauczycieli uległa poprawie. Według deklaracji polityków, składanych po spotkaniu, pieniądze na zwiększenie subwencji budżetowej mają pochodzić z dochodów państwa z podatku VAT, o czym Giertych mówił rano. Późnym wieczorem w poniedziałek Sejmowa Komisja Finansów Publicznych pozytywnie zaopiniowała kandydaturę Sławomira Skrzypka na prezesa NBP. W Sejmie może się już zatem odbyć głosowanie nad powołaniem nowego szefa NBP.