Tabloid zauważa, że stanowisko prezydenta w sprawie poprawek PiS do jego ustaw w ciągu kilku dni wyraźnie złagodniało (z "możliwe weto" na "nic się nie stało" - czytamy). Według zdumiewających informacji dziennika, politycy PiS rozsiewają plotki o możliwym odsunięciu Andrzeja Dudy od pełnienia obowiązków. Scenariusz ten przewiduje, że Duda miałby stanąć przed Trybunałem Stanu za złamanie konstytucji. W tym kontekście "Fakt" przytacza słowa Marcina Warchoła i <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-krystyna-pawlowicz,gsbi,1456" title="Krystyny Pawłowicz" target="_blank">Krystyny Pawłowicz</a>, którzy zarzucali podczas posiedzenia sejmowej komisji, że część propozycji Dudy jest sprzeczna z konstytucją. Według gazety te słowa nie były przypadkowe; miało to być szykowanie gruntu pod poważniejsze zarzuty wobec prezydenta. "Postawienie przed Trybunałem Stanu skutkuje zawieszeniem pełnienia urzędu. Obowiązki prezydenta przejmuje marszałek Sejmu" - mówi "Faktowi" polityk PiS. Choć ten scenariusz należy do raczej do kategorii "political fiction", to wydaje się, że politycy PiS chcą w ten sposób ostrzec prezydenta przed wetowaniem zmienionych ustaw o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa. Niedawno w programie "Kawa na ławę" Bogdan Rymanowski pytał prezydenta, co by było, gdyby PiS postanowił mu skrócić kadencję, tak jak on chce ją skrócić Pierwszej Prezes SN. "Mnie do 65. roku życia daleko" - odparł ze śmiechem Andrzej Duda. Więcej w "Fakcie"