Czarne skrzynki pojawią się w pojazdach najwcześniej za rok. Mechanizm trzeba jeszcze udoskonalić i dostosować do nowych rozwiązań technicznych narzucanych przez Unię Europejską, bo dotychczasowe tachografy mechaniczne mają zostać zastąpione nowocześniejszymi - cyfrowymi. - Jest moratorium roczne. Niektóre państwa są już prawie gotowe, np. Francja i Anglia, a niektóre - jak Niemcy - jeszcze nie - mówi prof. Jerzy Merkisz z Instytutu Transportu Samochodowego. Jednocześnie dodaje, że czarna skrzynka będzie magazynować dodatkowe cenne informacje o przebiegu wypadku, np. czy auto koziołkowało, czy zmieniało swój kierunek. Instalacja nowych tachografów będzie oczywiście obowiązkowa - w pierwszej kolejności dla samochodów ciężarowych, autobusów i pojazdów przewożących ładunki niebezpieczne. Czarną skrzynkę przewoźnik będzie mógł dokupić sobie sam. Ale jest jeszcze jeden problem prawny do uregulowania - kto będzie miał dostęp do rejestrowanych tam informacji.