Czwartkowy wiec przed polską ambasadą zorganizowała fundacja Yad Ezer La-Haver, prowadząca w Hajfie dom dla ocalałych z Holokaustu. Uczestnicy demonstracji nieśli plakaty z napisami: "Żadne prawo nie może wymazać historii" i "To polskie prawo pluje w twarz narodowi izraelskiemu". O demonstrację dziennikarze zapytali przebywającego w czwartek w Brukseli szefa MSZ. "Rośnie antypolonizm w Izraelu, także w związku z tą gorącą dyskusją, to trzeba widzieć. To jest niedobre, niepokojące" - powiedział Czaputowicz. Zespoły ds. polsko-izraelskiego dialogu Szef MSZ został też zapytany, kiedy zaczną działać zespoły ds. polsko-izraelskiego dialogu. W ubiegłym tygodniu, zgodnie z ustaleniami, które zapadły podczas rozmowy premiera Mateusza Morawieckiego z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu, został powołany zespół ds. dialogu prawno-historycznego z Izraelem na czele z wiceszefem MSZ Bartoszem Cichockim. Identyczny zespół ma powstać w Izraelu. Czaputowicz odpowiedział, że jest kontakt między resortami spraw zagranicznych obu krajów. "Kontakt jest, czekamy też na stronę izraelską. Mamy czas. Czekamy też z drugiej strony, oczywiście, na interpretacje Trybunału Konstytucyjnego" - powiedział Czaputowicz. Dodał, że "na razie są deklaracje ze strony izraelskiej, że dialog jest rozpoczęty". Zaznaczył, że "to nie jest kwestia godzin czy dni, że mamy coś rozwiązać". "Teraz mamy czas, żeby jeszcze raz przemyśleć te kwestie. Trybunał musi mieć czas, żeby się z tym zapoznać, prawo wchodzi w życie po 14 dniach od ogłoszenia nowelizacji. Strona izraelska zgłasza pewne wątpliwości, czy w tym okresie między wejściem prawa w życie a decyzją Trybunału, czy nie będą jakieś działania prawne wobec osób - myślę, że nie będzie takich działań, te kwestie trzeba wyjaśnić, wszystkie obawy rozwiać i czekać na dobrą decyzję Trybunału" - powiedział szef MSZ. Decyzja prezydenta w sprawie nowelizacji ustawy o IPN Prezydent Andrzej Duda podpisał we wtorek nowelizację ustawy o IPN. Wejdzie ona w życie. Jednocześnie zdecydował, że skieruje ją w trybie następczym do Trybunału Konstytucyjnego, by zbadał, czy wolność słowa nie jest przez przepisy noweli ustawy o IPN w sposób nieuprawniony ograniczona. TK ma też zbadać kwestię tzw. określoności przepisów prawa. Nowelizacja ustawy o IPN wprowadza m.in. przepisy, zgodnie z którymi, każdy kto publicznie i wbrew faktom przypisuje polskiemu narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką lub inne zbrodnie przeciwko ludzkości, pokojowi i zbrodnie wojenne będzie podlegał karze grzywny lub pozbawienia wolności do lat trzech. Jakub Borowski