Zdaniem kandydata PO do europarlamentu, łączenie w taki sposób pracy zarobkowej i zadań publicznych jest "nieeleganckie i nie fair". - Problem polega na tym, że <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-aleksander-kwasniewski,gsbi,1492" title="Aleksander Kwaśniewski" target="_blank">Aleksander Kwaśniewski</a> pracował z ramienia PE na rzecz złagodzenia sytuacji na Ukrainie i jeśli się taką funkcję publiczną pełni, to nie wolno później z tego samego pola korzystać - argumentował Michał Boni.