Od końca grudnia gwałtownie zwiększyła się liczba włamań do samochodów przy słowacko-austriackiej granicy oraz na parkingach w pobliżu lotniska Schwechat. W lutym policjanci zatrzymali czterech Słowaków, którzy przyznali się do kradzieży w sklepach. Jednak jeśli chodzi o kradzieże samochodów, Słowacy twierdzili, że to polska specjalność. Jak się później okazało, mieli rację. Dziś zatrzymano pozostałych członków szajki, w sumie 14 osób, którym zarzuca się między innymi, włamania do 250 samochodów. W mieszkaniach zatrzymanych znaleziono złodziejskie łupy: przenośne komputery, cyfrowe kamery i aparaty fotograficzne, telefony komórkowe. Wartość znalezionych rzeczy szacuje się na 10 milionów szylingów.