Pierwszego dnia poszukiwań teren zostanie sprawdzony za pomocą elektronicznych urządzeń: georadaru, magnetometru i wykrywaczy metalu. Poszukiwacze chcą jak najdokładniej sprawdzić teren boiska i wytypować miejsca, w który murawa zostanie rozkopana. Te prace zaplanowano w drugim dniu poszukiwań. Prowadzone będą w miejscu, w którym wskazania z badań będą najbardziej obiecujące. Eksploratorzy nie wykluczają, że takich miejsc może być kilka, a nawet, że do Głuszycy będą musieli jeszcze wrócić, jeżeli za pierwszym razem nie uda się dokładnie przeszukać terenu. - Boisko będzie przeznaczone do remontu, więc można spokojnie tego rodzaju poszukiwania przeprowadzać. Oprócz armaty mogą się tam znajdować różnego rodzaju elementy wyposażenia z drugiej wojny światowej. To bardzo ciekawa historia. Już kilkukrotnie próbowano ją badać - mówi Łukasz Orlicki z Grupy Eksploracyjnej Miesięcznika "Odkrywca". Armata miała stać w okolicach boiska jeszcze na początku lat 50. Później prawdopodobnie w czasie wywożenia żwiru z pobliskich zakładów została po prostu zakopana. Niespełna dziesięć lat temu na tym samym boisku znaleziono depozyt składający się z kilkudziesięciu niemieckich hełmów i skrzyń na amunicję. (az) <a href="http://www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/bartek-paulus" target="_blank">Bartek Paulus</a>