"Byliśmy świadkami obezwładnienia Trybunału Konstytucyjnego, teraz jesteśmy świadkami wprowadzania niekonstytucyjnych przepisów, które likwidują zasadę trójpodziału władzy i stoją w sprzeczności z zasadami demokracji, spychając Polskę w ustrój autorytarny. Odpowiednim na to określeniem jest 'zamach stanu'. Na to nie ma i nie będzie naszej zgody" - podkreślają sygnatariusze listu. Apelują do prezydenta jako "ostatniej instancji, która może zatrzymać zamach stanu" o niepodpisywanie "ustaw, które podporządkowują władzę sądowniczą władzy ustawodawczej i wykonawczej". Pod listem podpisało się ponad 170 osób, ale autorzy zaznaczają, że lista nie jest zamknięta. Wśród sygnatariuszy znaleźli się m.in. Agnieszka Holland, Artur Domosławski, Magdalena Cielecka, prof. Jerzy Bralczyk, Jacek Fedorowicz, Krystyna Janda, prof. Maria Janion, Ryszard Krynicki, Jacek Dehnel, Wiesław Myśliwski, Dorota Masłowska oraz Jakub Kornhauser, brat pierwszej damy Agaty Kornhauser-Dudy.