Założyciel Platformy Obywatelskiej najcieplej mówi dziś o Nowoczesnej. "To partia trzech sopranistek, <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-katarzyna-lubnauer,gsbi,1574" title="Katarzyny Lubnauer" target="_blank">Katarzyny Lubnauer</a>, Kamili Gasiuk-Pihowicz i <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-joanna-scheuring-wielgus,gsbi,1617" title="Joanny Scheuring-Wielgus" target="_blank">Joanny Scheuring-Wielgus</a>. One są przygotowane, nieustępliwe, merytoryczne. Czasem mają wpadki, ale w polityce są jeszcze względnie nowe" - ocenia <a class="db-object" title="Andrzej Olechowski" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-andrzej-olechowski,gsbi,274" data-id="274" data-type="theme">Andrzej Olechowski</a>. Rozmówca "Rzeczpospolitej" ma nawet swoją faworytkę. "Pani Gasiuk-Pihowicz byłaby dobrą wspólną kandydatką opozycji na prezydenta Polski. Czas już na kobietę. Powinna zacząć o tym myśleć" - radzi. Olechowski zaskoczył w kontekście kandydatury <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-rafal-trzaskowski,gsbi,4" title="Rafała Trzaskowskiego" target="_blank">Rafała Trzaskowskiego</a> na prezydenta Warszawy. "Nie zaszkodzi mu nawet Hanna Gronkiewicz-Waltz, której po wyjaśnieniu reprywatyzacji powinno się postawić pomnik za modernizację stolicy" - uważa. Były szef polskiej dyplomacji krytycznie jednak ocenia ofertę obecnej opozycji, zwłaszcza PO. "Opozycja nadal nie ma swojej wizji Polski. (...) Dziś robi wszystko, by PiS zostało u władzy na dłużej" - stwierdził Andrzej Olechowski. Więcej w "Rzeczpospolitej".