Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych wybrało w piątek, w tajnym głosowaniu Polskę na niestałego członka Rady Bezpieczeństwa ONZ na lata 2018-19. Polska była jedynym kandydatem z grupy państw Europy Wschodniej (EEG), ubiegającym się o to miejsce. Duda na konferencji prasowej w Pałacu Prezydenckim mówił, że gdy rok temu inaugurował kampanię na rzecz członkostwa, wielu mówiło, że to cel nierealny. "Ja od samego początku uważałem, że to cel absolutnie wykonalny i Polska na 100-lecie odzyskania niepodległości może być i będzie członkiem RB ONZ" - podkreślił prezydent. "To wielce radosne dla nas popołudnie, dzień niezwykłej dla mnie satysfakcji i radości, który wieńczy długą kampanię" - zaznaczył Duda. Jak podkreślił prezydent, na 192 państwa - 190 poparło kandydaturę Polski. "To jest poparcie, jakiego nie uzyskało żadne inne z państw, które do Rady startowało" - mówił Duda. Prezydent ocenił, że ogromne poparcie dla kandydatury Polski pokazuje naszą silną pozycję oraz autorytet Polski w kwestii światowego bezpieczeństwa. "Będziemy reprezentantem naszego regionu w tej wielkiej światowej organizacji, która dba o pokój na świecie, która ma ogromne znaczenie, jeżeli chodzi o budowanie światowego ładu, światowego porządku" - podkreślił. Prezydent wyraził wdzięczność krajom, które poparły w głosowaniu polską kandydaturę. "Będziemy reprezentowali naszą część Europy, nasz region, ale będziemy dbali o wszystkie kwestie związane z pokojem na świecie" - zaznaczył. Podziękował również za ciężką pracę prezydenckiemu ministrowi Krzysztofowi Szczerskiemu. "To było jego zadanie i on tę ciężką pracę wykonał na medal" - powiedział. Wyraził też wdzięczność rządowi, z premier Beatą Szydło na czele, która - jak zaznaczył - także walczyła o naszą kandydaturę oraz szefowi MSZ Witoldowi Waszczykowskiemu i ambasadorowi Polski przy ONZ Bogusławowi Winidowi. 190 głosów "To są ludzie, którzy dla kandydatury Polski, dla tego naszego wielkiego zwycięstwa wykonali najcięższą pracę. (...) To wielkie zwycięstwo, te 190 głosów, rewelacyjny wynik w skali światowej udało nam się dzisiaj uzyskać" - mówił prezydent. Prezydent podkreślił, że szczególnie ważnym okresem będzie miesięczna prezydencja Polski w Radzie Bezpieczeństwa ONZ. "To wtedy my będziemy w związku z tym decydowali o agendzie, będziemy mogli wtedy wychodzić z własnymi pomysłami i je realizować, będzie to dla nas bardzo ważny czas" - powiedział. Jak zaznaczył, 190 głosów poparcia pokazuje, że Polska liczy się na arenie międzynarodowej, "że jest szanowana, że jesteśmy krajem ważnym i dobrze postrzeganym". "Ogromnie się z tego cieszę, to pokazuje skuteczność naszej polityki bezpieczeństwa" - ocenił. "Stawialiśmy sobie za cel wzmocnienie wschodniej flanki Sojuszu Północnoatlantyckiego, stawialiśmy sobie za cel świetny przebieg szczytu NATO w Warszawie - to był rok 2016. Cel się udało zrealizować w 2016 r., zaraz potem zapowiedzieliśmy członkostwo w Radzie Bezpieczeństwa ONZ i to jest kolejny wielki cel na arenie międzynarodowej, który udało nam się zrealizować" - podkreślił Duda. Jak ocenił, "naprawdę mamy powody do radości, bo budowanie potencjału Rzeczypospolitej trwa i układa się jak widać doskonale". Polska, która otrzymała 190 głosów (dwa państwa się wstrzymały), zgłosiła swoją kandydaturę do RB w roku 2009. Kampanię wyborczą prowadziła pod hasłem "Solidarność-Odpowiedzialność-Zaangażowanie". Od grudnia 2016 roku, kiedy Bułgaria wycofała się z batalii o niestałe miejsce w RB, Polska była jedynym kandydatem grupy EEG. Polska zastąpi w grupie EEG Ukrainę. Kadencja nowych, niestałych członków Rady ma się rozpocząć 1 stycznia 2018 roku.