Adam Jarubas podkreślił, że jest najmłodszym wśród kandydatów i jedynym, który wywodzi się z samorządu, pełniąc obecnie funkcję marszałka województwa świętokrzyskiego: "Reprezentuję Polskę lokalną. To daje mi mandat by mówić o sprawach regionalnych, których bardzo często nie widać z perspektywy Warszawy". Kandydat PSL na urząd prezydenta zapowiada, że niebawem przedstawi szczegółowy program wyborczy. - Będę starał się pokazywać bardziej aktywną formę sprawowania urzędu. Częściej będę korzystał z inicjatywy ustawodawczej. Tam, gdzie sprawy nie będą układały się najlepiej, warto zwoływać Radę Gabinetową - powiedział. Adam Jarubas, na co dzień pełniący obowiązki marszałka województwa świętokrzyskiego, zapewnił, że nie zrezygnuje z pełnienia tej funkcji. Kampanię wyborczą planuje prowadzić w trakcie urlopu wypoczynkowego i bezpłatnego. Zapowiedział, że w ciągu tygodnia dwa dni poświęci wyłącznie na pracę w urzędzie. Szefem kampanii wyborczej PSL jest europoseł Krzysztof Hetman, a na czele zespołu programowego stanął minister Władysław Kosiniak-Kamysz. Pytany przez dziennikarzy, czy prezydent powinien zaangażować się w spór pomiędzy górnikami, rolnikami a rządem Jarubas odpowiedział, że nie powinien. - Od rozwiązywania tego typu protestów są instytucje rządowe, niekoniecznie na szczeblu ogólnopolskim - powiedział. Jego zdaniem, wiele z podobnych problemów można rozwiązać w wojewódzkich komisjach dialogu społecznego przy wojewodach. Zdaniem Jarubasa, w majowych wyborach prezydenckich będzie druga tura, w której zmierzy się on z obecnie urzędującym prezydentem Bronisławem Komorowskim.