W miniony wtorek około 7:30 dyżurny komendy został powiadomiony przez 22-letniego mieszkańca woj. łódzkiego, że ktoś włamał się do użytkowanego przez niego pojazdu i ukradł telewizory, które przewoził na pace pojazdu. Sprawca miał zabrać 85 telewizorów na łączną sumę 73 tysięcy złotych. Mężczyzna w rozmowie z policjantami utrzymywał, że w trakcie kursu poczuł się zmęczony, zatrzymał się na drodze polnej w Adamowie w gminie Więcbork i zasnął, a w międzyczasie ktoś okradł jego pojazd. Kryminalni pracujący nad sprawą szybko ustalili jednak, że całe zdarzenie przebiegało zupełnie inaczej. Okazało się bowiem, że za kradzieżą stoi sam zgłaszający wraz z trzema znajomymi (23, 24 i 28 lat). 22-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Nazajutrz do sprawy mundurowi zatrzymali również 23- i 24-latka, którzy dołączyli do swojego kompana. Stróże prawa otrzymali również informację, gdzie mogą znajdować się skradzione telewizory. W wyniku przeszukania jednej z posesji w pow. kutnowskim policyjni śledczy w całości zabezpieczyli sprzęt pochodzący z przestępstwa. Dodatkowo wyszło na jaw, że do przeładunku telewizorów doszło w miejscowości Brzoza w pow. toruńskim, a nie jak zeznawał początkowo 22-latek w pow. sępoleńskim. Wczoraj policjanci przedstawili trójce zatrzymanych zarzuty kradzieży z włamaniem. Prokurator zadecydował natomiast o dozorze dla wszystkich. Ponadto, nieuczciwy kierowca odpowie również za składanie fałszywych zeznań. Złodziejom grozi teraz nawet do 10 lat więzienia. Ostatni z podejrzanych, 28-letni mieszkaniec pow. łęczyckiego, niebawem również usłyszy zarzuty.