W ostatnich losowaniach Dużego Lotka nikt z grających nie miał szczęścia trafnie skreślić "szóstki". W tej sytuacji - jak przewiduje regulamin - pieniądze przechodzą na następne losowanie. To już druga w tym roku poczwórna kumulacja - pierwsza miała miejsce w styczniowym losowaniu Dużego Lotka. Wówczas na wygrane pierwszego stopnia przeznaczono ponad 10 mln zł. Ponieważ padło sześć "szóstek", pieniądze rozdzielono między sześć osób. Do najwyższej poczwórnej kumulacji w tej grze doszło w październiku ub.r. Wtedy do wzięcia było blisko 16 mln zł. Podzielono je wtedy między dwóch szczęśliwców. Najwyższa wygrana w historii polskiego totka to 9 294 000 zł, które we wrześniu zeszłego roku wygrał szczęśliwiec, który zagrał w jednej głogowskich kolektur.