Rekordową frekwencję odnotowano w Warszawie, gdzie ulicami przemaszerowało około 90 tys. osób.Orszak Trzech Króli jest organizowany w Polsce od 12 lat. Jak powiedziała rzeczniczka Orszaku Jolanta Stachacz, coroczne wydarzenie cieszy się coraz większym zainteresowaniem Polaków. "Z jednej strony Orszak Trzech Króli jest młodą inicjatywą, ale możemy ją już nazwać tradycją. Dociera do nas wiele sygnałów, że ludzie nie wyobrażają sobie 6 stycznia bez tego wydarzenia" - powiedziała Stachacz. "Bardzo cieszymy się z tego, że przybywa nam miejscowości. Tylko w tym roku Orszak Trzech Króli odbył się w kolejnych 120 miejscowościach w Polsce. Tym samym przybywa ludzi, którzy 6 stycznia spotykają się na ulicach, wspólnie świętują i kolędują" - dodała. Maszerowano w blisko 900 miejscowościach Hasłem tegorocznego pochodu były słowa kolędy "Cuda, cuda ogłaszają". Organizatorzy podkreślają, że celem Orszaku Trzech Króli jest zamanifestowanie przywiązania do życia zgodnego z zasadami wiary i wartości chrześcijańskich.W Polsce wydarzenie zorganizowano w 872 miejscowościach. Pochody zorganizowano również w 21 miastach za granicą, m.in. w Chicago, Quito i Monachium. Święto Trzech Króli Kościół katolicki 6 stycznia obchodzi uroczystość Objawienia Pańskiego, czyli święto Trzech Króli: Kacpra, Melchiora i Baltazara. Uroczystość Trzech Króli obchodzona jest także jako dzień misyjny. 6 stycznia od 2011 r. jest dniem ustawowo wolnym od pracy. Według Ewangelii św. Mateusza, za panowania w Judei króla Heroda do Betlejem przybyli ze Wschodu mędrcy, gdyż prorocy przepowiedzieli, że urodził się król żydowski. Mędrców w średniowieczu zaczęto nazywać Trzema Królami i nazwa ta przetrwała do czasów obecnych. Ich imiona pojawiły się dopiero w VIII w. W XII w. Kacpra, Melchiora i Baltazara uznano za przedstawicieli Europy, Azji i Afryki. Relikwie mędrców przechowywane są w Kolonii w Niemczech.