ŚWIAT | Sobota, 17 sierpnia 2019 (11:02)
Kilkaset osób protestowało przeciw przemocy wobec kobiet w centrum miasta Meksyk. Powodem zwołania demonstracji były relacje dwóch nastolatek twierdzących, że zostały zgwałcone przez policjantów. Doszło do zamieszek.
1 / 4
Podczas protestu w kilku miejscach - m.in. na posterunku policji i pod pomnikiem niepodległości kraju - podłożono ogień. Zamaskowane demonstrantki zdewastowały przystanek autobusowy i uszkodziły kilka radiowozów. Kilka osób zostało opryskanych farbą. W innym miejscu mężczyzna powalił ciosem reportera relacjonującego przebieg protestu.
Źródło: AFP