ŚWIAT | Piątek, 24 marca 2017 (11:31)
Prom Sewol zatonął 16 kwietnia 2014 roku podczas rejsu z portu Incheon na wyspę Czedżu, stanowiącą popularny cel wycieczek turystycznych. Przyczyną tragedii, która zszokowała kraj, były głównie błędy ludzkie - źle zaprojektowana przestrzeń ładunkowa, przeciążenie, niedoświadczona załoga i zaburzone relacje między operatorem a organami regulacyjnymi. Po tej - największej od lat - katastrofie morskiej w Korei Południowej w ogniu krytyki znalazła się prezydent Park Geun Hie i jej rząd. Krytykowano m.in. źle przeprowadzoną akcję ratunkową, podczas której udało się uratować tylko 172 spośród 476 pasażerów statku.
1 / 5
Wrak promu Sewol
Źródło: PAP