ŚWIAT | Piątek, 17 lipca 2015 (11:41)
28-letni David Sikorsky, pisarz mieszkający w San Francisco, miał oglądania romantycznych sesji zaręczynowych, które są ostatnio bardzo popularne w sieci. Postanowił więc… zrobić własną sesję. Najpierw poszedł do restauracji Taqueria La Cumbre i kupił swoją “wybrankę”, czyli burrito, później poprosił przyjaciółkę - Kristinę Bakrevski, o zrobienie kilku zdjęć. David i burrito odwiedzili kilka najbardziej romantycznych miejsc w San Francisco, a Kristina fotografowała „zakochaną parę”. Prześmiewcza sesja szybko zdobyła popularność w sieci – większą, niż wiele „tradycyjnych” sesji.
1 / 7
Źródło: East News