ŚWIAT | Piątek, 13 marca 2015 (12:10)
Od kilku dni nie milkną w Rosji spekulacje na temat stanu zdrowia Władimira Putina. Gospodarz Kremla od 5 marca nie był widziany publicznie. Część komentatorów twierdzi, że rosyjski przywódca jest chory, a inni zastanawiają, się czy wewnątrz obozu rządzącego nie toczy się walka o jego odsunięcie od władzy. Tymczasem były doradca Putina, a obecnie jego zagorzały przeciwnik Andriej Iłłarionow jest przekonany, że w Moskwie zawiązany został "spisek generałów", którzy chcą odsunąć obecnego prezydenta od władzy. Były urzędnik sugeruje, że obóz Putina, określany jako "partia krwi i mamony" przegrał wewnętrzną batalię ze zwolennikami partii "wielkiej krwi". Tym samym daje do zrozumienia, że generałowie występujący przeciwko Putinowi dążą do rozpętania krwawego konfliktu.
1 / 2
Według służb prasowych Kremla, Putin miał rozmawiać z przewodniczącym Sądu Najwyższego Federacji Rosyjskiej. Zdjęcia z tego wydarzenia, do którego miało dojść w podmoskiewskiej rezydencji prezydenta, pokazała państwowa telewizja.
Źródło: Agencja FORUM