Lata temu w rozmowie z Aleksandrem Gudzowatym Józef Oleksy pozwolił sobie na kilka ciętych uwag pod adresem Jolanty Kwaśniewskiej. Prezydentowej dostało się za nadmiar zabiegów medycyny estetycznej i prowadzony przez nią program telewizyjny. "Siedzi wyfikowana Jola i gada. Przez 15 minut czy więcej uczy obywateli, jak jeść bezę. Że bezy nie można kroić nożem i widelcem, bo może trysnąć. Że trzeba zdjąć kapelusik od bezy. I to jest k... program pierwszej damy" - skwitował były premier. Kiedy prywatna rozmowa wyszła na jaw, małżonka prezydenta przestała odzywać się do Oleksego. Przerwa w znajomości z byłym premierem trwała siedem lat, do niedawnych urodzin Aleksandra Kwaśniewskiego. Oleksy stawił się na nich z bukietem kwiatów i przeprosił byłą pierwszą damę. Przeprosiny, potwierdza "Super Express", zostały przyjęte. <a href="https://twitter.com/Dziki_Kraj" target="_blank">Śledź Dziki Kraj na Twitterze</a> <a href="http://dzikikraj.interia.pl/napisz-do-nas" target="_blank">Czekamy na Wasze polityczne memy</a>