"<a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-janusz-palikot,gsbi,3178" title="Janusz Palikot" target="_blank">Janusz Palikot</a> nie ma szczęścia do męskich miłości" - wzdycha nad palikocim losem Joanna Senyszyn. - "Kilka lat temu kochał PO i jej przewodniczącego, Donalda Tuska [...]. Miłość - jak to często bywa - zamieniła się w nienawiść. Obraz premiera nakreślony w książce "Kulisy PO" jest, najdelikatniej mówiąc, wstrząsający. Aż dziw, że można było do kogoś takiego czuć tak silną namiętność. "Kolejnym obiektem adoracji przewodniczącego Palikota został <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-aleksander-kwasniewski,gsbi,1492" title="Aleksander Kwaśniewski" target="_blank">Aleksander Kwaśniewski</a>. Uczucie okazało się płonne. Nie przetrwało próby więzień CIA i nieobecności nowego idola na 1 majowym wiecu w Sali Kongresowej w Warszawie. Zemsta jest sroga. Janusz Palikot domaga się Trybunału Stanu dla byłego prezydenta RP. Tylko czekać, a przypisze mu krew na rękach. Czyżby namietność w południowoamerykańskim stylu?