<a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-janusz-korwin-mikke,gsbi,21" title="Janusz Korwin-Mikke" target="_blank">Janusz Korwin-Mikke</a> przeanalizował zachowanie Lecha Wałęsy porównując go do Nikodema Dyzmy. Co łączy byłego prezydenta z literackim bohaterem? Okazuje się, że niewiele. Za to różnice dla Korwina-Mikkego są oczywiste. Przejdźmy do konkretów: "Po pierwsze, Nikodem Dyzma, czując pewne swoje ograniczenia, nie zgodził się przyjąć funkcji premiera, a pan Lech Wałęsa zgodził się przyjąć funkcję prezydenta"."Po drugie, Nikodem Dyzma sam wykazywał trochę sprytu i wkręcał się, natomiast za pana Wałęsę wszystko załatwiały służby specjalne"."Po trzecie, Nikodem Dyzma umiał grać na bałałajce, a pan Wałęsa nie umie". <a href="https://twitter.com/Dziki_Kraj" target="_blank">Śledź Dziki Kraj na Twitterze</a> <a href="http://dzikikraj.interia.pl/napisz-do-nas" target="_blank">Czekamy na Wasze polityczne memy</a>