- Na przeszkodzie stanęły przepisy - nie wolno przeprowadzić remontu bez ekspertyzy. Aby ją wykonać, trzeba wyłonić firmę z odpowiednimi kwalifikacjami, czyli - w tym wypadku - z uprawnieniami do prac na wysokościach. I tu zaczynają się schody. Nie jest łatwo znaleźć firmę, której pracownicy mieliby uprawnienia do pracy na wysokościach - tłumaczył reporterce RMF FM, Barbarze Zielińskiej, Oskar Olejnik z PKP. Dopiero, kiedy ekspertyza będzie gotowa, można pomyśleć o remoncie. Gospodarze dworca wykonują tymczasem prowizoryczne naprawy i zapewniają, że podróżni są bezpieczni. A ci - mimo wszystko - spoglądają nerwowo w górę. - Archaiczne to wszystko, PRL może na głowę spaść - żalą się turyści reporterce RMF.FM. Słuchaj Faktów RMF.FM