Lekarz pogotowia, który przyjechał do wrocławskiej szkoły, powiedział, że nic nie grozi zdrowiu dzieci. Sprawcę całego zamieszania od razu przesłuchali policjanci. O jego dalszych losach zadecyduje rada pedagogiczna szkoły. We wrocławskiej podstawówce był reporter RMF, Maciej Sas. Posłuchaj: