Największym problemem będzie częściowe zamknięcie trasy nr 8 z Warszawy do czeskiej granicy w Kudowie. Wszystko przez to, że konieczne jest wyburzenie 30 zniszczonych budynków, stojących wzdłuż głównej ulicy Pułaskiego. Rzecznik wrocławskiego Zarządu Dróg i Komunikacji mówi, że nie można bezpiecznie przeprowadzić remontu, nie wyłączając z ruchu ul. Pułaskiego. Potrwa to trzy, cztery tygodnie. Jadący przez Wrocław tranzytem muszą korzystać z wyznaczonych objazdów. Zamknięta ulica będzie przejezdna dla okolicznych mieszkańców tylko w wyjątkowych sytuacjach. Sytuację pogorszy jeszcze remont torów tramwajowych na pobliskim strategicznym skrzyżowaniu ulic Piłsudskiego i Świdnickiej. Tamtędy prowadzi droga wyjazdowa na autostrady i drogi na Kudowę.