Tym kataklizmem byłaby porażka w ostatniej kolejce z najsłabszą drużyną ligi - Kaczmarskim. Po czwartkowym meczu jedno jest pewne. Mistrzem nie będzie Autoelektryk. Szansę na złoty medal poza Wodociągami zachowały jeszcze ekipy Okonia i Kaczawy. Pierwsza połowa czwartkowego meczu przypominała nieco futsalowe szachy. Po piłkarzach Wodociągów widać było presję wynikającą z wagi spotkania. Pierwsza bramka padła na minutę przed przerwą. Zdobył ją z przedłużonego karnego Robert Piaszczyk. W drugiej połowie lider wyraźnie się rozkręcił i w 25 minucie prowadził już 3:0. Autoelektryk walczył do końca, ale tego dnia miał zbyt mało argumentów na zdobycie choćby jednego punktu. Warto podkreślić świetną postawę obu bramkarzy. W bramce Wodociągów skutecznymi interwencjami popisywał się Paweł Łopaciński, natomiast Autoelektryka - Mariusz Wójcik. Ten drugi już w 6. minucie między słupkami zastąpił Mirosława Wiśniewskiego, który został ukarany czerwoną kartką. W drugiej połowie z parkietu "wyleciał" również inny gracz Autoelektryka - Sławomir Kułyk. Pozostałe cztery mecze 8. kolejki LLH zostaną rozegrane w sobotę. Aktualna tabela LLH: 1. Wodociągi 8 19 43-21 2. Okoń 7 15 33-15 3. Kaczawa 7 13 32-16 4. Autoelektryk 8 13 25-35 5. Intech Junior 7 12 27-26 6. Lider 7 12 33-33 7. Energia Pro 7 7 25-29 8. Tarninów 7 6 18-31 9. Primgabex 7 6 14-26 10. GTM Kaczmarski 7 3 16-36 Wodociągi - Autoelektryk 4:2 Wojciech Obremski