Jeżeli gapowicze nie płacą oni kar, trafiają przed oblicze sądu grodzkiego. - To nie jest do tych, którym incydentalnie się coś przydarzyło. To jest do tych, którzy na swoim koncie mają kilkanaście czy kilkadziesiąt przejazdów bez biletu - mówi Andrzej Piech z Zakładu Przewozów Regionalnych. Recydywistów nie brakuje, bo tylko na Dolnym Śląsku w ciągu ostatnich 4 miesięcy 8 tys. osób zasłużyło sobie aż na 42 tys. mandatów. Średnio na jednego z nich przypada więc 6 biletów karnych.